5 listopada, 2025

Mamy 20 lat!

Wszystkim, którzy zapomnieli, przypominamy, że Liceum im. Lotników Amerykańskich kończy w tym roku dwadzieścia lat! Piękny wiek… :))

A który nauczyciel pamięta same początki? Między innymi pan Janusz Mastalerz.
Zapraszamy do lektury wywiadu z nim autorstwa Annemarie.

P { margin-bottom: 0.21cm; direction: ltr; color: rgb(0, 0, 0); widows: 2; orphans: 2; }

Annemarie:
Jak to jest być jednym z najstarszych stażem nauczycielem w naszym
liceum?
Janusz Mastalerz: Jest to bardzo przyjemne
oczywiście, bo spotyka się swoich wychowanków. Na ostatnim pikniku
byli moi pierwsi uczniowie dwuosobowej klasy licealnej i okazało
się, że chyba w tym samym roku dziecko jednego z moich ówczesnych
wychowanków trafia do naszego przedszkola – Motylkowej Akademii.

AV: Co najmilej wspomina Pan z przeszłości? Jakie
wydarzenie?
JM: To były dawne czasy, moja młodość,
początki pracy, więc wszystko było bardzo miłe. Szkoła była
pełna młodych nauczycieli z zapałem, pełnych entuzjazmu i
pomysłów, ja też byłem taki. Uczniowie byli nastawieni równie
pozytywnie do nas i do nauki, a szczególnie właśnie do wf-ów. Nie
było wtedy nigdy zwolnień z moich zajęć.
AV: Jak Pan
ocenia: lepiej uczyło się kiedyś czy dzisiaj?
JM: Chyba
wtedy było lepiej, na pewno jeśli chodzi o wychowanie fizyczne
wśród młodzieży.
AV: Kto miał u Pana piątki i
szóstki i za co można je było dostać?
JM: Zawsze są to
uczniowie aktywni na lekcjach, tacy wyróżniający się efektami
pracy, startujący w zawodach sportowych, rozwijający swoje
zamiłowanie sportowe w innych dyscyplinach.
AV: Czy jacyś
uczniowie szczególnie pozostali w Pana pamięci? Dlaczego?
JM:
Moi pierwsi uczniowie, którzy wtedy byli naprawdę bardzo aktywni,
jeździli ze mną na narty. Nawet później, już po ukończeniu
szkoły i na studiach, byli instruktorami na obozach ze mną.
Kontaktuję się z nimi od czasu do czasu i lubimy się gdzieś
spotkać i porozmawiać.
AV: Czy zauważa Pan zmiany w
dzisiejszych nauczycielach?
JM: W tej chwili mamy sporą
grupę młodych nauczycieli, którzy też realizują nowe pomysły,
więc są to ciekawe osobowości. Potrafią zainteresować uczniów
swoimi przedmiotami, rozszerzać ich zainteresowania, myślę, że
tego typu nauczyciele u nas wtedy też pracowali, dzięki temu ta
szkoła tak ładnie rozwijała się i nadal rozwija.
 A teraz trochę wspomnień w obrazkach:
taki serdeczny uśmiech pana Janusza znamy wszyscy…

…ale takie odsłony z przeszłości dla wielu będą nowością; naszym faworytem jest fotografia pana Janusza w akcji;)

Dodaj komentarz

Share this content