Kto był na „Bitwie pod Wiedniem”? Jakie wrażenia? Oto recenzja Macieja z 2G:
Jakiś
czas temu na ekranach kin ukazał się film włoskiego reżysera
Renza Martinelli „Bitwa pod Wiedniem”. Ekranizacja ta, jak sam
tytuł wskazuje, opowiada o „odsieczy wiedeńskiej”, czyli
wielkiej bitwie pomiędzy imperium osmańskim a królestwem
austriackim, któremu na pomoc przybyło polskie wojsko pod wodzą
Jana III Sobieskiego. Podczas tego zdarzenia ważą się nie tylko
losy Austrii, lecz także całej Europy.
czas temu na ekranach kin ukazał się film włoskiego reżysera
Renza Martinelli „Bitwa pod Wiedniem”. Ekranizacja ta, jak sam
tytuł wskazuje, opowiada o „odsieczy wiedeńskiej”, czyli
wielkiej bitwie pomiędzy imperium osmańskim a królestwem
austriackim, któremu na pomoc przybyło polskie wojsko pod wodzą
Jana III Sobieskiego. Podczas tego zdarzenia ważą się nie tylko
losy Austrii, lecz także całej Europy.
Główne
role odegrały bardzo znane twarze polskiego kina: Alicja
Bachleda-Curuś, Piotr Adamczyk, Jerzy Skolimowski oraz Daniel
Olbrychski. Jestem zmuszony jednak napisać, iż ten film jest
beznadziejny mimo tak dobrej obsady, która jest chyba jedyną rzeczą
zachęcającą do obejrzenia tego filmu.
role odegrały bardzo znane twarze polskiego kina: Alicja
Bachleda-Curuś, Piotr Adamczyk, Jerzy Skolimowski oraz Daniel
Olbrychski. Jestem zmuszony jednak napisać, iż ten film jest
beznadziejny mimo tak dobrej obsady, która jest chyba jedyną rzeczą
zachęcającą do obejrzenia tego filmu.
Już
w pierwszych sekundach można dostrzec słabo zrobioną grafikę,
oraz że wszystkie elementy tworzące tło na planie są sztuczne.
Zobaczyłem także, że osobom rozmawiającym w górach pokrytych
śniegiem, na mrozie nie widać pary wydostającej się z ust podczas
dialogów jak i mowy. Moim zdaniem takie elementy powinny być
dopracowane, gdyż jeśli reżyser lub graficy zlekceważą takie
szczegóły to mogą stać się powodem negatywnych ocen ze strony
oglądających. Budynki (oprócz pałaców i kościołów) wyglądały
jakby zostały wykonane ze styropianu i w dodatku były pomalowane w
byle jaki sposób.
w pierwszych sekundach można dostrzec słabo zrobioną grafikę,
oraz że wszystkie elementy tworzące tło na planie są sztuczne.
Zobaczyłem także, że osobom rozmawiającym w górach pokrytych
śniegiem, na mrozie nie widać pary wydostającej się z ust podczas
dialogów jak i mowy. Moim zdaniem takie elementy powinny być
dopracowane, gdyż jeśli reżyser lub graficy zlekceważą takie
szczegóły to mogą stać się powodem negatywnych ocen ze strony
oglądających. Budynki (oprócz pałaców i kościołów) wyglądały
jakby zostały wykonane ze styropianu i w dodatku były pomalowane w
byle jaki sposób.
Mogę
jednak powiedzieć, że ubiór bohaterów, ludzi i wojsk był w miarę
prawdziwy porównując do tamtej epoki.
jednak powiedzieć, że ubiór bohaterów, ludzi i wojsk był w miarę
prawdziwy porównując do tamtej epoki.
Moim
zdaniem film ten nie jest wart obejrzenia. Reżyser próbował
nakręcić film historyczny z dobrymi efektami specjalnymi oraz
wynająć wspaniałą obsadę, ale niestety nie udało mu się
zrealizować planu. Żałuję, że pierwszy film o tak ważnym dla
Polaków wydarzeniu historycznym został tak słabo nakręcony.
zdaniem film ten nie jest wart obejrzenia. Reżyser próbował
nakręcić film historyczny z dobrymi efektami specjalnymi oraz
wynająć wspaniałą obsadę, ale niestety nie udało mu się
zrealizować planu. Żałuję, że pierwszy film o tak ważnym dla
Polaków wydarzeniu historycznym został tak słabo nakręcony.
Dokładnie 🙂