Oprócz relacji, mamy też fotorelację Anonimowego Fotografa.
Z tego, co widać droga nie była taka koszmarna:
„Słoneczni chłopcy” zwarci i gotowi:
Jak i Pan Grzegorz;))
Ośrodek zrobił piorunujące wrażenie;))
Pierwszy spacer również:
Ujęcia w planie amerykańskim na Krupówkach:
I nieco zbliżeń:
Najważniejsze to dobrze obrać kierunek;))













