Co robią ósmoklasiści wiosną? Wiersze piszą, oczywiście:)))) Zobaczcie, jaka to twórczość – gatunkowa różnorodność, dowcip, polot – naprawdę wyższa półka, prawie jak Mistrzyni Wisława!:) A to wszystko pod czujnym okiem swojej polonistki – pani Edyty:))
Lepieje:
Lepszy zupełny brak sieci sygnału
niż spożycie tutejszego specjału.
Lepszy syberyjski chłód
niż tutejszy stary miód.
Lepiej wskoczyć do wulkanu
niż pić wodę z tego kranu.
Lepiej nigdy nie zobaczyć gwiazd
niż spróbować twoich pysznych ciast.
Lepiej żyć w piwnicy swej
niż spróbować potrawy tej.
Lepiej co dzień robić pranie
niż zjadać grzyby w śmietanie.
Lepiej być lewakiem eko
niż spożywać tutaj mleko.
Lepiej nigdy nie iść spać
niż napiwek tutaj dać.
Lepiej wpaść po uszy w błotto
niż w stołówce zjeść kaszotto.
Limeryk Kuby
Pewien Chińczyk spod Pekinu
zgubił zwoje pergaminu
Były mu potrzebne one
by mógł znaleźć nową żonę
(miał tam numer konta, pinu…)
Wspólna produkcja klasowa:
Znany jest pewien dżentelmen z Tłuszcza
z tego, że damy w drzwiach nie przepuszcza,
robił tak aż
dano mu w twarz,
od teraz wszystkie damy rozpuszcza.
Znany jest pewien dżentelmen z Tłuszcza
z tego, że wszystkie damy rozpuszcza.
Niektóre w kwasie, niektóre w soli
zależy jak która piękność woli.
Wesół – w drzwiach ich nie musi przepuszczać.
You must log in to post a comment.