Popołudnie upłynęło pod znakiem kontemplacji żywiołów: jedni kontemplowali wodę (w aquaparku), inni kontemplowali powietrze i ziemię – na zewnątrz. Kontemplacji ognia nie było w planach:)
A co robiła szanowna komisja w jakże zacnym składzie…?;))))
Blog Liceum im. Lotników Amerykańskich w Warszawie